poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Prolog

Xander Harris był wściekły i to na samego siebie, bo jak zwykle to on zawinił.
A wszystko zaczęło się od tego, że chciał być dobrym przyjacielem i pomóc przyjaciółce w jej obowiązkach. I to nie byle jakich. Bo przecież była Pogromczynią, ale też zakochaną nastolatką która chciała spędzać czas z ukochanym. A to że był ponad 200 letnim wampirem to już inna historia.

W każdym razie te czynniki sprawiły że właśnie teraz znalazł się w pułapce.
Jednego wampira pokonałby go bez większego problemu, ale stał na przeciw trzech i miał bardzo niewielki pole do ucieczki czy nawet walki. Był w ślepym zaułku i zdawał sobie sprawę że za chwile  zginie i to z dobrego serca.
Nie podda się jednak nim nie zabierze ze sobą na tamten świat chociaż jednego potwora i już miał ruszyć do walki gdy dwa z nich zmieniły się w pył tuż przed jego twarzą. A gdy otworzył oczy zobaczył przed sobą przystojnego mężczyznę w czarnym skórzanym płaszczu, czerwonej koszuli i ciemnych spodniach. Był jego wzrostu, miał tlenione blond włosy i niebieskie oczy a usta wykrzywił w kpiącym uśmiechu
-Ty nie możesz być Pogromcom- przekręcił głowę w bok przyglądając mu się uważniej
-No co ty nie powiesz kolego- powiedział równie sarkastycznie
-Lepiej się odsuń zwierzaczku, mamy jeszcze jednego- i odwrócił się do wampira który właśnie podnosił się spod kontenera na śmieci
-Poradzę sobie- nie po to trenował całe lato żeby teraz nie walczyć, zresztą nawet Buffy powiedziała że radzi  sobie świetnie
-A więc pokarz co potrafisz- i osunął się z rękami w kieszeni pod ścianę. Xander podszedł do teraz już nieźle wkurzanego napastnika i złapał go za koszule, przygwoździł do ściany jedną ręką i kolanem, odsuwając się przy tym najdalej jak tylko mógł i wyjął z kieszeni kołek.
Był już zmęczony i marzył o łóżku wiec szybko wbił mu kołek w serce a gdy ten obrócił się w proch usłyszał klaskanie i odwrócił się w stronę tajemniczego mężczyzny
-No no widać że jesteś szkolony zwierzaczku- podszedł do niego i tym razem Xander znalazł się przy ścianie unieruchomiony  ciałem i zahipnotyzowany spojrzeniem nieznajomego- To miasto coraz bardziej mi się podoba- i w mgnieniu oka złączył ich usta w szybkim pełnym namiętności pocałunku.
Xander zamknął oczy, głupio się było przyznać ale jest to jego pierwszy pocałunek nie liczą tych przyjacielskich z Willow. Sam niezgrabnie zaczął oddawać pieszczotę ale w tym momencie poczuł że został sam. Otworzył oczy i miał racje mężczyzna zniknął tak szybko jak się pojawił.
A jedyne co po nim zostało to złożona kartka, Xander podniósł ją i włożył do kieszeni. Teraz już na pewno musi iść spać i przemyśleć co tu się stało na spokojnie.

Nie wiedział że mężczyzna stoi na dachu i obserwuje go z uśmiechem, to po to tu przyjechał. Pogromca może poczekać skupi się najpierw na przyjemniejszym celu. Teraz musi dopilnować by chłopak bez przeszkód dotarł do domu. Na razie dał mu do myślenia.



###############################################################################
Wiem że to nie to co zwykle pisze ale pomysł chodził mi po głowie od jakiegoś czasu, a że na weekendzie zobaczyła dość podobną parę na spacerze pomysł wrócił.
Dajcie znać co myślicie:)

7 komentarzy:

  1. Prolog świetny. Miła niespodzianka, bo zawsze pisałaś hp...oby tak dalej. Mam nadzieję, że szybko pojawi się 1 rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to opowiadanie zaczyna się całkiem ciekawie. Taka przyjemna odskocznia od historyjek HP. Zobaczymy jak to się tam dalej rozwinie.
    Prolog był świetny. Z niecierpliwością czekam na 1 rozdział.
    Weny i chęci.
    Strzałka,
    ~Tirea
    PS. Mam nadzieję, że niezaniedbasz tamtych opowiadań na rzecz tego tutaj. Byłaby to wielka szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszy mnie, że próbujesz czegoś nowego. Jakby mnie ktoś nazwał zwierzaczkiem, to dałabym mu kopa prosto w jaja a nie buziaka. No chyba, że to było pod wpływem hipnozy. Ciekawe jaki to przewrotny plan zalągł się w głowie farbowanego? Xander trzymaj się i nie oddaj swojego wianka tak łatwo byle blondynowi!!
    http://stregabiancayaoi.blogspot.com opowiadania yaoi

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie opowiadanie zaczyna się ciekawie. Ostatnio czytam same opowiadania z fandomu HP ale zrobię wyjątek bo zaciekawiłaś mnie. Mam nadzieje że w niedługim czasie pojawi się 1 rozdział.
    Pozdrowienia Kamelia

    OdpowiedzUsuń
  5. Prolog jest genialny, fantastyczny i po prostu chyba się zakochałam *świecą się oczka*. Po prostu jestem zauroczona, a postacie są cudowne ^^. Co jak co, ale nie często widzi się jako parę przystojnego blondyna z kuszącym kruczoczarnym aniołem ^^........ech kocham takie połączenie ^^. A więc z czystym sumieniem mogę powiedzieć, ze jeśli chodzi o same postacie to jestem zachwycona, dlatego też teraz zajmę się fabułą........po 1 WAMPIREK!!!!!!!!! Jak ja kocham wampirki są takie KAWAII!!!!!! No dobra dobre, teraz trochę spokojniej, Pogromcy? Ciekawy temat, ale ciekawi mnie coś bardziej, czemu wampirek zabija swoich? Znaczy ja w pełni rozumiem, że go atakowali i w ogóle, ale to nie zmienia faktu, że mimo wszystko to też były wampiry *myśli*, nie wiem, ale wydaje mi się, że się przy odrobinie szczęścia niedługo dowiem ^^. No, a jeśli chodzi o tą nastolatkę, to jak rozumiem, nie długo też ją bliżej poznam, bo z tego co widzę, może być ciekawą postacią ^^, no może nie na tyle, co blondynek i pogromca, ale i tak mnie ciekawi ^^. No i jeszcze coś czy ten blondynek też jest wampirkiem? No bo jeśli nie to jak się tak szybko znalazł na dachu? OO Taki wyszkolony i w ogóle, czy jednak też wampirek .......nioch nioch :D:D wydaje się to coraz ciekawsze :D............i jeszcze coś :D:D, jak to możliwe, że ma 200 lat i to jego pierwszy pocałunek? OO.......OO....OO nie wiem, ale to jest takie słodkie *tym bardziej, że ten pierwszy wziął taki przystojniak nioch nioch*, a tak po za tym, czy blondynek chce zrobić krzywdę tej dziewczynie? OO.......A jeśli tak to wie, że to przyjaciółka wampirka? A jeśli nie to co zrobi gdy się dowie? OO.......Zresztą ciekawi mnie jak dalej potoczy się ta znajomość blondynka z wampirkiem ^^..........ach już nie mogę się doczekać Kocham Cię Sol wiesz! :*. Czekam na ciąg dalszy ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW!! To jest świetne!!! Jeszcze nic takiego nie czytałam i teraz po prostu żałuję! Mam nadzieję, że na początku nasz troszkę porozpieszczasz i będziesz dodawała rozdziały baaardzo szybko!! Pisz, pisz, pisz!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejeczka,
    ciekawe, ciekwe, niech Xander tak szybko nie ulega blondynowi...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Zośka

    OdpowiedzUsuń